sobota, 5 października 2013

Czemu podjęliśmy ten temat?

Ostatnimi czasy wraz z żoną co jakiś czas wybieramy się do jednego z lokalnych punktów sprzedaży wina i zaopatrujemy się w buteleczkę lub dwie tego zacnego trunku. Jak każdy z degustatorów miał okazję na własnej skórze poczuć, nie zawsze opinie sommelierów i innych znawców muszą mieć choć jeden punkt zbieżny z naszymi odczuciami. Dlatego też postanowiliśmy pobawić się trochę w opiniotwórców i dać Wam, drodzy czytelnicy, co jakiś czas znać, co w kilku słowach (postanowiliśmy, iż nie będzie to więcej, aniżeli 3 pełne zdania + cena) myślimy o trunkach zakupionych w Almie, Piotr i Paweł lub u jednego z lokalnych dostawców, u których mieliśmy przyjemność zakupić wino. Miłej lektury! I&W

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz